Kiedy zauważyłem automatycznie wygenerowaną notatkę z jednej z moich kont hostingowych w ProfitAutomation ostrzegając mnie, że konto zbliża się do limitu 200 000 abonentów i że muszę zwiększyć jego rozmiar, zdałem sobie sprawę, że w końcu mam wszystkich subskrybentów, naprawdę :potrzebny:. To konto jest jedną z pięciu, które mam z ProfitAutomation, i mam też jedną z Aweber.
Tak więc, choć nadal mam cel, jakim jest zbudowanie mojej bazy danych dla ponad miliona subskrybentów przed końcem 2008 r., Podświadomie muszę przyznać ... że to trochę dla :chwalenia się praw:.
Joyce Meyer Ministries
Kiedy przez lata studiowałem budowanie listy, w końcu zdałem sobie sprawę, że ważniejsze pytanie niż rozwijanie listy to :Jak zachować lojalnych subskrybentów:.
Rosnąca duża lista jest dość prosta ... w zależności od twojej definicji dużej.
Jest to tak proste, jak:
- Posiadanie pola subskrypcji na każdej stronie witryny
- Posiadanie skrzynki subskrypcji gdzieś w zapleczu każdego procesu sprzedaży
- Podawanie ludziom konkretnego powodu subskrypcji (informowanie ich o korzyściach, jakie uzyskają z bycia na liście)
- Korzystaj ze świadectw szczęśliwych subskrybentów, aby udowodnić, że inni już lubią twój ezine
- Skupiając swój ezine na ciasnym wątku, który interesuje twoich odbiorców
Są też inne rzeczy, które możesz zrobić, na przykład wspólne przedsięwzięcia, i sposoby na znalezienie się przed publicznością innych wydawców, ale wszystko to koncentruje się na odpowiedzi na pytanie :Co jest w tym dla mnie?:. wszyscy twoi potencjalni abonenci.
Jak zdobędziesz subskrybentów, jak je zachować?
Mój przyjaciel Paul Myers w swoim ebooku :The Amazing List Machine: nauczył mnie, że po prostu przekazujesz subskrybentom to, co im obiecałeś, kiedy po raz pierwszy dołączyli do twojej listy.
Jeśli twój ezine jest na affiliate marketing, to twoja zawartość uczy ich affiliate marketing.
Jeśli twój ezine jest generowany przez ruch sieciowy, to twoja zawartość uczy nas o generowaniu ruchu na stronie.
Jeśli twój ezine jest na gotowaniu (tak jak moje jest), to uczysz je gotować.
Brzmi dość prosto, prawda?
Jeśli przekażesz subskrybentom to, co im obiecałeś, gdy zachęcisz ich do dołączenia do Twojej listy, powinni pozostać na twojej liście i czytać biuletyny, o ile ich potrzeby się nie zmienią..
Dla wielu wydawców ezine trudniejsze pytanie brzmi :Jak zarabiać na mojej liście bez odejścia od subskrybentów:. W końcu nie dlatego większość z nas założyła biuletyn?
Tak, fajnie jest pisać coś, co ludzie lubią czytać. Miło jest otrzymywać e-maile z informacją, jak długo są subskrybentami i jakie są różnice w twoich lekcjach w ich życiu.
Jednak to nie da ci jedzenia na stole. Jak zarabiać na swojej liście??
Odpowiedź brzmi, że oferujesz im towary i usługi bezpośrednio związane z tematem twojej listy. Jeśli twoja lista jest na gotowanie, to oferujesz im książki kucharskie, gadżety do gotowania, a może filmy kulinarne ... lub warsztaty na żywo.
Jeśli ezine jest o budowaniu listy, to oferujesz im dodatkowe kursy na budowanie listy. Oferujesz im oprogramowanie, które automatyzuje proces bardziej. Oferujesz im studia przypadków, które pokazują, jak inni budują duże, elastyczne listy.
Cały proces jest dość prosty, gdy cofasz się i patrzysz na to. Zachęcasz subskrybentów do dołączenia do listy, obiecując im dokładnie to, czego chcą (możesz to dostarczyć). Trzymasz je, dostarczając to, co obiecałeś. Wreszcie zarabiasz na swojej liście sprzedając im rzeczy, które ułatwiają im zdobycie tego, czego szukają, kiedy po raz pierwszy dołączyli do twojej listy.
Poświęć kilka minut i sprawdź swój proces. Uczciwie szukaj słabych punktów w swoim systemie ... i napraw je. Wtedy też pewnego dnia zdasz sobie sprawę, że nie musisz już koncentrować się na powiększaniu listy. Wtedy wyzwanie pogłębia relację, jaką masz z członkami listy, chociaż powinieneś się na tym skupić :-)