W dzisiejszych czasach bardzo łatwo jest dać się ponieść wszelkiemu szumowi, który otacza Internet, zwłaszcza jeśli chodzi o zarabianie pieniędzy. Bądźmy szczerzy, istnieje wiele sprawdzonych metod i systemów, które mogą generować regularne źródło dochodu. Problem polega na tym, aby minąć wszystkie hype, które z tym związane.
Na przykład zarabiam na Internecie od wielu lat, więc wiem, co działa dla mnie, a co nie. Mogę liczyć tylko na moje osobiste doświadczenia i to, czego nauczyłem się przez te wszystkie lata. Nie opieram swoich opinii na tym, co czytam, widzę lub słyszę w Internecie, chyba że wiem, że informacje są dokładne.
W jaki sposób & Gdzie ATAKOWAĆ swojego Defendera, aby je wyprzedzić!
Więc jeśli widzę produkt, który twierdzi, że generuje 20 000 USD tygodniowo, za mniej niż godzinę pracy dziennie, mam tendencję do biegania milę. Faktem jest, że nawet jeśli produkt jest w połowie przyzwoity, wiadomość marketingowa jest tak absurdalna, że produkt staje się nieistotny. Ale jednak tak wielu marketerów stosuje tę taktykę, dlaczego?
Cóż, przez większość czasu jego ignorancja i lenistwo. Ignorancja w tym sensie, że ponieważ wszyscy inni wydają się używać tej metody, to musi być słuszna. Lenistwo w tym sensie, że po prostu nie mogą sobie pozwolić na poświęcenie czasu, aby dowiedzieć się, czy rzeczywiście zarabia, czy nie.
Mogę otrzymywać co tydzień od e-marketingu od 100 e-maili. Jestem na liście mailingowej niektórych z najlepszych internetowych sprzedawców w Internecie dzisiaj. Zgadnij co? bez wyjątku wszyscy używają tych samych technik. Wygląda to tak: Po pierwsze, dołączasz do ich listy mailingowej, ponieważ wierzysz, że jesteś w geniuszu marketingu internetowego (czego ta osoba nie wie o marketingu internetowym nie jest warta poznania).
Po drugie, zaczynasz otrzymywać naprawdę przydatne informacje, może to być bezpłatne raporty, filmy lub audio. Jak na razie dobrze. Ale po mniej więcej piątym lub szóstym e-mailu przydatne informacje przestają się pojawiać, a otrzymujesz teraz niekończące się promocje, głównie dla produktów i usług partnerskich.
Nie mówię tu o masowej kontroli, gdzie zwisasz marchewką przed sprzedażą. Przynajmniej przy masowej kontroli, otrzymasz smak produktu lub usługi na długo przed zakupem. Masz więc bardzo dobre pojęcie o tym, co dostajesz, zanim zdecydujesz się kupić. Ta metoda różni się od tego podejścia, jest to o wiele mniej pomysłowe i bardziej bezpośrednie.
Ta koncepcja to po prostu gra liczbowa. Masz listę 5000 czytelników. Wysyłasz cotygodniowe lub czasami codzienne e-maile, promując każdy produkt partnerski pod słońcem. Z drugiej strony, 10% czytelników faktycznie kupuje produkt, który generuje ładną prowizję partnerską. Z drugiej strony, 500 czytelników rezygnuje z subskrypcji, ponieważ mają dość odbierania tak wielu wiadomości e-mail. Rezultat jest taki, że jesteś bogatszy o 20 000 $ i straciłeś tylko 500 czytelników, ale w miarę zwiększania listy mailingowej każdego dnia jeden zrekompensuje drugi. Pamiętaj, że to gra liczbowa.
Jednak w końcu to, co dzieje się z bawełną twojego czytelnika. Teraz rozumieją, że wszystko, co robisz, to zarabianie pieniędzy, z tego, co według ciebie jest ich ignorancją. Faktem jest, że ponieważ robisz prowizje partnerskie za większość promowanych produktów, po prostu nie możesz już być poważnie traktowany, a ostatecznie twój tzw. Status guru trafia na cmentarz internetowy. Nawet jeśli promujesz jeden ze swoich produktów, który jest o wiele bardziej pasjonujący niż Twoje firmy stowarzyszone, wciąż otrzymujesz taką samą reakcję od swoich czytelników..
Nie mówię, że ten system nie może generować regularnego dochodu, co mówię, to nie zakładaj, że musisz podążać tą samą ścieżką. Spróbuj wypróbować coś innego u swoich czytelników i przestań zakładać, że twoi czytelnicy są albo naiwni, albo głupi, ponieważ ostatecznie liczby po prostu znikną.
Nawiasem mówiąc, ze wszystkich najlepszych sprzedawców internetowych otrzymuję informacje od, Stephen Pierce jest zdecydowanie najlepszy. Dostaję e-maile od Stephena tylko kilka razy w miesiącu, a materiał, który zapewnia, nie ma sobie równych, sprawdź go.
Buduję biznes online odporny na recesję. Chciałbyś do mnie dołączyć?