Czy nie jest to kluczowa część tego, jak widzimy i wchodzimy w interakcję ze światem wokół nas? Jeśli nasz świat jest odbiciem nas, to samoocena to nasz pędzel.
Wyobraź sobie, że jest to jeden z tych rzadkich dni, w których wszystko wydaje się :iść w prawo:. Czy kiedykolwiek miałeś jedno z nich? Wstajesz wypoczęty, uśmiechasz się do siebie w lustrze, lubisz to, co widzisz. Bez wysiłku opanujesz swoją domenę. Ludzie wydają się bardziej przyjaźni i chcą być przy tobie.
Zauważ, że z przeciwnego, jednego z tych :innych: dni, uderzasz 4 razy alarmem, w końcu wychodzisz z łóżka 10 minut późno, wieszając głowę :O rany, kolejny poniedziałek!: Wpadasz do kuchni, by chwycić filiżankę kawy, rzucić się na dzieci, kopnąć psa ... no dobrze, nie bardzo ... ale masz zdjęcie.
Wpływ niskiej samooceny na nas i jak ją wyeliminować (GDD-784, Master Sheng-Yen)
Czy zauważyłeś, że jednym z kluczowych elementów obu tych doświadczeń jest to, jak się czujesz? O tym, co robisz ze swoim życiem, twoją percepcją, wszystko jest barwione przez ten cały obsesyjny czynnik; twoje poczucie własnej wartości. Tak wysoka samoocena jest naprawdę jednym z najważniejszych i najcenniejszych towarów, jakie możesz posiadać. Niektórzy ludzie znani są z tego, że podnoszą brwi i zachowują się tak, jakby to było samolubnym zajęciem. Mogę tylko powiedzieć, że jeśli traktujesz siebie jako miarę tego, jak traktujesz innych ludzi, to wszyscy musimy nauczyć się naprawdę dobrze traktować siebie!
Dlaczego tak bardzo interesuję się ich poczuciem własnej wartości? Jeden z moich ulubionych mentorów, John Di Lemme, mówi: :Wierzę w moc opowiadania historii:: Oto moja historia: w wieku ośmiu lat zostałem zabrany z Bostonu i przewieziony do odległego kompleksu w północnej części Maine, gdzie Spędziłem w ciągu następnych dziesięciu lat to, co mogę nazwać tylko kultem. Wolność słowa, autoekspresja, wolna wola i niezależność były zakazane i skutkowały surową karą, nawet wygnaniem. Moje poczucie własnej wartości zostało zmiażdżone przez lata systematycznych i powtarzających się nadużyć psychicznych i emocjonalnych. Jednak mój wewnętrzny kompas trzymał kurs, a ja w końcu zebrałem dość odwagi, by opuścić kult w 1989 roku i dołączyłem do mojej młodszej siostry, która uciekła do Waszyngtonu, gdzie krótko zjednoczyłem się z moim bratem, którego nie widziałem od pięciu lat..
To był mój pierwszy raz w prawdziwym świecie - nigdy nawet nie nauczyłem się korzystać z płatnego telefonu. Pracowałem w szeregu dorywczych zajęć, przechodząc przez szkołę, gdzie uzyskałem tytuł Associate w dziedzinie informatyki. Od tego czasu pracowałem dla fortuny 500 firm, takich jak AT & T i Nextel Communications jako inżynier systemów i kierownik projektu. Pomimo sukcesu finansowego i profe- sjonalnego, stwierdziłem, że wciąż zmagam się z wyniszczającym brakiem poczucia własnej wartości. Próbując uwolnić się z tej nawiedzającej przeszłości, poświęciłem się napisaniu opowiadania i opublikowałem swoją autobiografię :Firewalker:.
Proces ekspresji poprzez pisanie stał się płonącym napędem; było to coś, co MOGĘ zrobić, dla siebie i dla ciebie. W moich najniższych punktach życia (było ich więcej), zawsze był silny i pełen wyobraźni wojownik, by mnie uratować. Teraz wiem, że wojownikiem byłem ja! Nawet gdy widziałem siebie tylko jako bezwartościową, bezradną ofiarę, ten głos we mnie odważył się zadawać pytania, rzucać wyzwanie negatywnym myślom i nakłaniać mnie do wyobrażenia sobie innego zestawu okoliczności. Pisanie stało się moim osobistym procesem uzdrawiania i jest teraz uniwersalnym świadectwem dla wymarzonego wojownika, który żyje w każdym człowieku. Przez ten proces rozwinąłem głębsze zrozumienie znaczenia samooceny w naszym życiu.
Jako autor piszę o byciu firewalkerem, nie tylko dlatego, że dosłownie chodziłem po płonących węglach (miałem niesamowite doświadczenie, że rzeczywiście chodzę na ognisko), ale dlatego, że musiałem przejść przez ogień, aby pomóc sobie i pokazać że nie ma tragedii, której nie można pokonać.
Wierzę, że poczucie własnej wartości jest niezwykle silne, wpływa nie tylko na nas samych, ale na świat, którego dotykamy jako całość.