Odkąd byłem na studiach, bycie moim własnym szefem było czymś, czym zawsze chciałem być. Sam kreator komputerowy, wyobrażałem sobie, że prowadzę własną firmę zajmującą się komputerami i Internetem. Miałem umiejętności programistyczne. Mogę kodować strony internetowe. Mogłem z łatwością montować komputery, a także obsługiwać naprawy komputerów. Mogę być konsultantem. Mogę być specjalistą od pomocy technicznej. Mogę być webmasterem. Dzięki tym umiejętnościom, byłem pewien, że będę w stanie to zrobić.
Ale gdy nadchodzą marzenia, zdałem sobie sprawę, że bycie :czarodziejem komputerowym: nie jest obecnie tak wyjątkowe i że istnieją tysiące ludzi takich jak ja. :Komputerowi czarodzieje: to w końcu dziesięć groszy. Plus, miałem jeden poważny problem: nie wiedziałem wiele o promocji firmy.
Jak korzystać z mediów społecznościowych w celu promowania swojej firmy i zwiększania ruchu na swojej stronie internetowej
Wszyscy wiemy o ludziach zapisujących się do szkół biznesu. Byłem jednym z tych, którzy nie myśleli zbytnio o pójściu do szkoły, przekonani, że moje umiejętności obsługi komputera wystarczą, aby rozpocząć działalność. Byłem w błędzie.
Wszyscy wiemy o wartości połączeń. Miałem kilka, i wykorzystałem je. W końcu dobry PR jest zawsze dobry dla biznesu. Ale z biegiem czasu te połączenia stały się nasycone. Wyczerpany. Dochody, które czerpałem z tych powiązań, nie wydawały się wiązać koniec z końcem.
Czytam i stosuję strategie wspólne dla innych. Utrzymałem dobrą stronę internetową. Zaimplementowano doskonałe praktyki optymalizacji słów kluczowych, moja witryna uzyskała przyzwoity ruch internetowy, ale to nie było równoznaczne z nowymi klientami.
W końcu uświadomiłem sobie, na czym polega mój problem: moje zrozumienie marketingu mojej firmy: jeśli chodzi o promowanie lub marketing firmy, trzeba najpierw zrozumieć naturę swojego biznesu, w połączeniu z podstawami biznesowymi..
Mój problem polegał na tym, że grałem w Major Leagues, kiedy byłem jeszcze w kojcu Little League. Myślałem o infiltracji na skalę krajową, podczas gdy w rzeczywistości nie zacząłem nawet pracować w moim sąsiedztwie.
W związku z tym postanowiłem iść na małą skalę. Rozejrzałem się i wprowadziłem na rynek jako :lokalny:. To nie było tak łatwe, jak myślałem, ale wszystko potoczyło się. Wysyłałem ulotki, uczęszczałem na konwencje, zaprzyjaźniłem się z personelem sprzedaży komputerowej, a nawet chodziłem do szkół i oferowałem swoje usługi jako specjalista komputerowy.
Sześć miesięcy później klienci zaczęli przychodzić. Nie tak :narodowi: jak mi się podobało, ale byli klientami. Wtedy zdałem sobie sprawę, że wszystko, co musiałem zrobić, to pójść na małe i ustalić moje imię. Po prostu celowałem zbyt wysoko. Teraz sprawy idą o wiele bardziej stabilnie, co jest wystarczająco silne, aby stać się moim fundamentem w moich wysiłkach zmierzających do wielkiego rozwoju.