Moje pierwsze doświadczenie w sprzedaży dotyczyło telemarketingu. Tak się bałam, że do dziś nie pamiętam, co sprzedałem. Trener sprzedaży kazał mi przeczytać scenariusz i wszystko będzie dobrze. Znalazłem ładne, zaciszne biurko na rogu, gdzie nikt mnie nie usłyszał i wykręcił mój pierwszy trop. Przedstawiłem się i zacząłem czytać scenariusz, który otrzymałem. Myślałem, że dobrze mi idzie, dopóki dżentelmen nie zadał mi pytania. Nie możesz mi tego zrobić; mój trener nie mówił nic o pytaniach; w skrypcie nie ma pytań !? Oczywiście nie mówiłem tego głośno; Właśnie się wyrwałem z potu, straciłem miejsce w scenariuszu i czułem, że moje gardło się zamyka. Ponieważ nie miał pojęcia, kim jestem, dzięki Bogu, odłożyłem słuchawkę. Głupi nie byłam?
7 Największych Początków Rozmów, które faktycznie działają
W tym momencie zdecydowałem, że potrzebuję nowego sposobu myślenia. Osoba na drugim końcu mnie nie zna. Jedynym powodem, dla którego będą do mnie mówić, jest to, że brzmię ciepło, przyjaźnie i uprzejmie, a gdy zadaję pytanie, nawet proste, poczekam na odpowiedź. Czy doświadczyłeś dzwoniącego, który pyta, jak się dziś czujesz i nie czeka na odpowiedź, po prostu zaczyna czytać jakieś słowa na kartce papieru?
Czy nie byłoby miło zbudować to zaufanie i stworzyć klienta dla siebie i firmy, dla której pracujesz? Nie potrzebujesz skryptu. Powinieneś nauczyć się wszystkiego, co możesz o swojej firmie, produkcie lub usłudze, którą sprzedajesz, zanim podniosę ten telefon. Staraj się być zrelaksowany i spraw, abyś był klientem w tym samym nastroju.
Oto jeden z moich najlepszych przykładów słuchania i myślę, że to jedna z moich ulubionych chwil przez telefon. Właściciel firmy zadzwonił z prośbą o przesłanie mu pewnych informacji. Próbowałem uzyskać informacje o jego operacji, aby rozpocząć rozmowę, ale to wszystko, co mogłem uzyskać, to odpowiedź :tak: lub :nie:. Od nazwy jego firmy zdałem sobie sprawę, że był właścicielem wielu koncesji na precle, które znajdowały się w kinach itp. Słuchałem jego głosu i wydawało mi się, że nie jest nieprzyjazny, może tylko nieśmiały lub miał naprawdę kiepski dzień. Podał mi swoje imię i nazwisko, adres i w środku tej informacji, zapytałem: :Czy pochodzą z musztardą? Długa cisza była ogłuszająca. Powiedziałem: :Precle, czy pochodzą z musztardą? Zaczął się śmiać i odetchnąłem z ulgą. Wiedziałem, że zostanie klientem, a on to zrobił. Z niecierpliwością oczekiwałem, że zadzwonię do niego po reorganizacji i naprawdę myślę, że lubi słuchać ode mnie. Morał tej historii, uwierz w to, co sprzedajesz, poznaj swój produkt i ciesz się rozmową z potencjalnymi klientami. Zrelaksuj się, a zamówienia nadejdą. Jak rozpocząć rozmowę Moje pierwsze doświadczenie w sprzedaży dotyczyło telemarketingu. Tak się bałam, że do dziś nie pamiętam, co sprzedałem. Trener sprzedaży kazał mi przeczytać scenariusz i wszystko będzie dobrze. Znalazłem ładne, zaciszne biurko na rogu, gdzie nikt mnie nie usłyszał i wykręcił mój pierwszy trop. Przedstawiłem się i zacząłem czytać scenariusz, który otrzymałem. Myślałem, że dobrze mi idzie, dopóki dżentelmen nie zadał mi pytania. :Nie możesz mi tego zrobić; mój trener nie mówił nic o pytaniach; w skrypcie nie ma pytań! :Oczywiście, nie powiedziałem tego głośno; Właśnie się wyrwałem z potu, straciłem miejsce w scenariuszu i czułem, jak moje gardło się zamyka. :Ponieważ nie miał pojęcia, kim jestem, dzięki Bogu, odłożyłem słuchawkę. Głupi nie byłam?
W tym momencie zdecydowałem, że potrzebuję nowego sposobu myślenia. Osoba na drugim końcu mnie nie zna. Jedynym powodem, dla którego będą do mnie mówić, jest to, że brzmię ciepło, przyjaźnie i uprzejmie, a gdy zadaję pytanie, nawet proste, poczekam na odpowiedź. Czy doświadczyłeś dzwoniącego, który pyta, jak się dziś czujesz i nie czeka na odpowiedź, po prostu zaczyna czytać jakieś słowa na kartce papieru?
Czy nie byłoby miło zbudować to zaufanie i stworzyć klienta dla siebie i firmy, dla której pracujesz? Nie potrzebujesz skryptu. Powinieneś nauczyć się wszystkiego, co możesz o swojej firmie, produkcie lub usłudze, którą sprzedajesz, zanim podniosę ten telefon. Staraj się być zrelaksowany i spraw, abyś był klientem w tym samym nastroju.
Oto jeden z moich najlepszych przykładów słuchania i myślę, że to jedna z moich ulubionych chwil przez telefon. Właściciel firmy zadzwonił z prośbą o przesłanie mu pewnych informacji. Próbowałem uzyskać informacje o jego operacji, aby rozpocząć rozmowę, ale to wszystko, co mogłem uzyskać, to odpowiedź :tak: lub :nie:. Od nazwy jego firmy zdałem sobie sprawę, że był właścicielem wielu koncesji na precle, które znajdowały się w kinach itp. Słuchałem jego głosu i wydawało mi się, że nie jest nieprzyjazny, może tylko nieśmiały lub miał naprawdę kiepski dzień. Podał mi swoje imię i nazwisko, adres i w środku tej informacji, zapytałem: :Czy oni mają musztardę?: Długa cisza była ogłuszająca. Powiedziałem: :Precle, czy pochodzą z musztardą?: Zaczął się śmiać i odetchnąłem z ulgą. Wiedziałem, że zostanie klientem, a on to zrobił. Z niecierpliwością oczekiwałem, że zadzwonię do niego po reorganizacji i naprawdę myślę, że lubi słuchać ode mnie. Morał tej historii, uwierz w to, co sprzedajesz, poznaj swój produkt i ciesz się rozmową z potencjalnymi klientami. Zrelaksuj się, a zamówienia nadejdą.