Nie może być doskonalszej broni przeciwko kobietom niż rak piersi. Chociaż mężczyźni chorują na tę chorobę, atakując kobiety, wydaje się, że uderza ona w samą istotę kobiecości. Leczenie i leczenie niestety robią to samo. Pomyśl o tym. Nasze piersi są głównym celem, a najlepszą obroną jest usunięcie wszystkich lub ich części. Nasze hormony wyróżniają nasze ciała jako kobiety i stają się wrogiem. Leczenie pozbawia nas tych hormonów, a nasze ciała przestają funkcjonować jako kobiety. Chemioterapia dodatkowo odbiera kobiece aspekty, zatrzymuje nasze miesiączki, a nawet nasze włosy, dla niektórych z nas to korona kobiecości, zostaje nam skradziona.
Wskazówki dotyczące twojej pierwszej walki na ulicy: pewne rzeczy, których możesz się spodziewać
Moja koleżanka przechodząca przez chemię mówiła o upokorzeniu utraty włosów i o tym, jak szczególnie utrata włosów łonowych sprawiła, że poczuła się i wyglądała jak przedwcześnie urodzone dziecko. Chemo i promieniowanie sprawiają, że jesteśmy słabi i wrażliwi - prawie dziecinni.
Dobra jest; jesteśmy silni. Wrócimy. Jesteśmy na dole, ale nie na zewnątrz, a osoby, które przeżyły raka piersi, wiedzą, co to znaczy, :Znajdź swoje wewnętrzne zasoby:. Pokonujemy próżność i strach, aby nadal żyć naszym życiem, w większości przypadków w bardziej satysfakcjonujący sposób. Wierzę, że doświadczenie walki o życie i podejmowania tak zdecydowanych decyzji o leczeniu jest tym, co wyposaża nas w nową siłę w radzeniu sobie z otaczającym nas światem. Ja, na przykład, odnalazłem swój głos, gdy jestem popychany lub czuję się pogwałcony; nawet przez firmy lub ludzi, z którymi mam do czynienia na co dzień. Nigdy więcej nie popycha mnie moja mantra! Przeżyłem raka i mogę cię przeżyć!
Cóż, oczywiście, jestem dziś w ciekawym nastroju, ale czytam komentarze i rozmawiam z ludźmi z rakiem piersi i codziennie słyszę o nowej diagnozie. Kobiety są atakowane, ale zostaną pobite. Kobiety walczyły ze sobą bardzo, by być tym, kim jesteśmy. Będziemy także triumfować nad tym. Walka trwa, a my wygrywamy!