Miałem kiedyś niezwykłą, acz nieszczęśliwą możliwość obserwowania tego samego zjawiska w strukturze mózgu człowieka, który w paroksyzmie podniecenia alkoholowego odciął się pod kołem wagonu kolejowego, a jego mózg natychmiast wyewoluował z czaszka po wypadku. Sam mózg, cały, był przede mną w ciągu trzech minut po śmierci. Wydychał on zapach ducha najsilniej, a jego membrany i miniaturowe struktury były ekstremalnie naczyniowe. Wyglądało to tak, jakby niedawno wstrzyknięto mu cynober. Białą materię cerebrum, nabijaną czerwonymi punktami, trudno było odróżnić, gdy została nacięta, przez jej naturalną biel; a pia-mater, czyli wewnętrzna błona naczyniowa pokrywająca mózg, przypominała delikatną sieć skoagulowanej czerwonej krwi, więc napięte mięśnie były pełne.
Jak alkohol wpływa na rozwijający się mózg
Powinienem dodać, że ten stan rozciągał się zarówno na większy, jak i na mniejszy mózg, mózg i móżdżek, ale nie był tak zaznaczony w rdzewieniu ani w części rdzenia kręgowego..
Rdzeń kręgowy i nerwy
Działanie alkoholu kontynuowano poza pierwszym etapem, wpływa na funkcję rdzenia kręgowego. Poprzez tę część układu nerwowego jesteśmy przyzwyczajeni w zdrowiu, aby wykonywać automatyczne działania mechaniczne, które postępują systematycznie, nawet gdy myślimy lub mówimy na inne tematy. W ten sposób wykwalifikowany robotnik będzie doskonale kontynuował swoją pracę mechaniczną, podczas gdy jego umysł jest nastawiony na inny temat; i dlatego wszyscy czynimy różne czyny w sposób czysto automatyczny, bez wzywania pomocy wyższych ośrodków, z wyjątkiem sytuacji, w której pojawia się coś więcej niż zwykłe żądanie ich służby, na której myślimy, zanim wykonamy. Pod wpływem alkoholu, kiedy centra rdzeniowe ulegają wpływowi, te automatyczne działania przestają być prawidłowo wykonywane. Aby dłoń mogła dosięgnąć dowolnego obiektu lub prawidłowo posadzić stopę, należy odwołać się do wyższego ośrodka intelektualnego, aby zapewnić bezpieczeństwo postępowania. Szybko na tym polega niewystarczająca siła koordynacji ruchu mięśni. Nerwowa kontrola niektórych mięśni jest tracona, a bodziec nerwowy jest mniej lub bardziej osłabiony. Mięśnie dolnej wargi u ludzi zazwyczaj zawodzą przede wszystkim mięśnie kończyn dolnych i warto zauważyć, że mięśnie prostowników ustępują wcześniej niż zginacze. Same mięśnie, do tego czasu, również zawodzą w mocy; reagują słabiej niż jest to naturalne na bodźce nerwowe; oni również wchodzą w depresyjny wpływ czynnika paraliżującego, ich struktura jest tymczasowo zmieniona, a ich siła skurczu zredukowana.
Ta modyfikacja funkcji zwierzęcia pod wpływem alkoholu oznacza drugi stopień jego działania. U młodych osób występują obecnie zwykle wymioty z omdleniem, po czym następuje stopniowa ulga od ciężaru trucizny.
Wpływ na ośrodki mózgu
Duch alkoholowy ma jeszcze wyższy stopień, wpływają na niego ośrodki mózgu i mózgu; mają ograniczoną władzę i tracą kontrolujące wpływy woli i sądu. Ponieważ centra te są niezrównoważone i rzucone w chaos, racjonalna część natury człowieka ustępuje przed emocjonalną, pasywną lub organiczną częścią. Powód jest teraz nieczynny, lub wygłupia się w obowiązku, a wszystkie zwykłe zwierzęce instynkty i uczucia są okrutnie odsłonięte. Tchórz okazuje się bardziej tchórzliwy, chudszy, bardziej chełpliwy, okrutniejszy, bardziej bezlitosny, nieuczciwy, bardziej fałszywy, cielesny bardziej zdegradowany. :In vino veritas: wyraża, wręcz wręcz, fizjologiczną dokładność, prawdziwą kondycję. Powód, emocje, instynkty są w stanie karnawału i chaotycznej słabości.
W końcu, działanie alkoholu wciąż się rozszerza, wyższe ośrodki mózgu są obezwładniane; zmysły są pogrążone, dobrowolne muskularne pokłony są udoskonalone, tracona jest wrażliwość, a ciało leży w zwykłej kłodzie, martwe przez wszystkich oprócz jednej czwartej, na której jedyne wisi jego życie. Serce nadal pozostaje wierne swemu obowiązkowi i chociaż żyje, karmi się mocą oddechową. Tak więc cyrkulacja i oddychanie, w przeciwnym razie bezwładną masą, utrzymują masę w sferze życia, dopóki trucizna nie zacznie zanikać, a nerwy znów się ożywią. Szczęściem dla pijaka jest to, że z reguły mózg zawodzi tak długo przed sercem, że nie ma ani siły, ani sensu, aby kontynuować proces destrukcji aż do aktu śmierci w swoim krążeniu. Dlatego żyje, aby umrzeć następnego dnia.