Zauważyłem, że zmniejszenie antagonizmu między nieznajomymi zdarza się wiele razy w restauracji podczas pracy jako serwer koktajlowy. Restauracja była znakomitą restauracją w przyjaznym gejom mieście turystycznym w Florida Keys. Trzej właściciele byli gejami, ale knajpka była otwarta dla gości ze wszystkich stylów życia, jeśli mogli sobie pozwolić na ceny! Theambiance był uroczy, jedzenie wyśmienite i personel kelnerski gościnni i doświadczeni.
Turyści z całego świata chcieli dostać rezerwację, szczególnie w sobotnią noc. Na tyłach budynku był pokój z barem. Zaczęło się od usług serwisowych, ale wkrótce stało się popularnym miejscem oczekiwania na stolik. Diners z lub bez zastrzeżeń mogą usiąść w małym sześcioosobowym barze lub wokół stoły koktajlowe rozmieszczone wokół pokoju.
Dlaczego prawdziwi towarzyscy ludzie nienawidzą stron
Barman był popularny wśród klientów, a ponieważ był członkiem społeczności gejowskiej, czasami jego przyjaciele dołączali do niego na drinka, nie spodziewając się tam zjeść. Miejsce stało się tak popularne, że właściciele ostatecznie wynajęli kogoś, by przez cały wieczór grał na klawiszowym fortepianie w barze.
Jednym ze stałych bywalców baru był gej, który był raczej ekstrawagancki. Miał udaną firmę w mieście i był dobrze znany mieszkańcom miasta jako dość charakter. Nazwiemy go Randy. Randy przyszedł tuż przed godziną kolacji, czasami czekając na stolik na obiad, ale wiele razy po prostu wypić drinka w barze i porozmawiać z barmanem. Randy, który był dość gadatliwy, wkrótce narysuje w swojej rozmowie tego, kto siedzi w barze.
Ludzie byli zwykle heteroseksualnymi turystami, raczej wyrafinowanymi, których kontakt z ludźmi stylu Randy';ego nie istniał lub był bardzo mały. Zawsze będę pamiętać raczej zszokowany wyraz twarzy patronów, gdy zdali sobie sprawę, że ich miejsce siedzące było jednym z nich. Randy był niepomny, a może nie. Tak więc zachowywał się w swoim zwykłym rozmownym sposobie mówienia o wszystkim, ostatecznie przyciągając klientów do rozmowy po opinię, a nawet do przepisów, które wymienił z żoną..
Po chwili mąż też wypił kilka drinków i był szczęśliwy, że ta mała kobieta świetnie się bawi. Atmosfera przeszła od wrogości do wrodzonej sympatii, aż mąż kupił drinki Randy';ego lub zaprosił go na kolację.
Barman spojrzał na mnie i uniósł brwi, jakby chciał powiedzieć. Zdarzyło się to ponownie i śmiejemy się.