Prawie płakałem! Właściwie to może płakałem, właściwie nie pamiętam. Ale jeśli nie płakałam, zdecydowanie przeklinałam pod nosem i knułam sposoby na niszczenie Google, co nie jest typowym zachowaniem dorosłego mormońskiego mężczyzny mieszkającego w Utah. Widzisz, byłem bardzo podekscytowany, kiedy w końcu uruchomiłem moją stronę internetową, sprzedając mój pierwszy cyfrowy produkt. Przeszedłem normalną rutynę Google AdWords i chętnie zdecydowałem się rozpocząć stawki za słowa kluczowe za 30 centów za kliknięcie.
Pierwsze kilka dni reklamy poszło całkiem nieźle i zacząłem robić sprzedaż ze wszystkich moich wysiłków, ale wtedy uderza katastrofa! Dla prawie wszystkich moich głównych słów kluczowych Google uderzył mnie i chciał 1, 2, 5 i 10 USD za kliknięcie! Jestem bardzo sfrustrowany i wpadłem w panikę, ostatecznie zdecydowałem się zabrać moją firmę do Yahoo i zdecydowałem się na znacznie mniejszy ruch, ale za mniej więcej tyle samo za kliknięcie.
Jak naprawić błąd Google Chrome nie otwierania w systemie Windows
W końcu, kilka miesięcy po tym wydarzeniu, dowiedziałem się, że istnieje jeden wspólny czynnik dla typów stron internetowych, na które wpłynął ten słynny slap. Wspólnym czynnikiem było to, że większość dotkniętych stron miała bardzo mało treści. W moim przypadku moja strona była zupełnie nowym, jednorazowym listem sprzedażowym, więc Google postanowił mnie uderzyć. Podobno Google nie uważa witryny za jedną stronę za bardzo istotną, nawet jeśli sprzedajesz produkt, który rozwiązuje wszystkie problemy użytkowników witryny. Google chce udostępniać swoim użytkownikom wiele świetnych i trafnych treści, a według Google jedna strona nie osiągnie tego celu.
Teraz, gdy już wiedziałem, dlaczego Google zdecydował się uderzyć mnie i inne strony, potrzebowałem rozwiązania. Dzięki mojemu doświadczeniu w marketingu internetowym wiedziałem, że były prawdopodobnie tylko dwie proste rzeczy, których potrzebowałem, aby cofnąć moje uderzenie od Google. Pierwszym krokiem było założenie prostego bloga na mojej stronie i rozpoczęcie publikowania. Drugim krokiem było przesłanie mapy witryny do Google, aby częściej spider, index i ranking witryny.
Czy plan zadziałał? Założę się, że tak! Po kilku tygodniach Google zaczęło bardzo często przejmować, indeksować i klasyfikować moje posty na blogu, odkąd dostarczałem im strony i strony ze świeżą treścią. Koszty AdWords dla tej witryny szybko powróciły do normy, ale teraz nie muszę nawet płacić za AdWords. Ponieważ Google jest spidering, indeksowanie i ranking mojej witryny, otrzymuję darmowy ruch Google. Wielu z tych użytkowników zamienia się w kupujących. Mówię tutaj, że jeśli naprawisz Google Slap, skonfigurujesz swoją witrynę tak, aby zaczęła uzyskiwać bezpłatny ruch. Jeśli wygenerujesz wystarczającą ilość tego bezpłatnego ruchu, nie musisz nawet martwić się o to, że zapłacisz.
Czy ten dwustopniowy proces naprawi dowolny Google Slap? Cóż, w przeważającej części powinno. To, czego Google naprawdę chce, to udostępnić użytkownikom najbardziej trafne wyniki wyszukiwania, a także AdWords. Jeśli spojrzysz na wytyczne, które Google dostarczył dla AdWords, odkryjesz, że prawie wszystkie z tych wskazówek odnoszą się do koncepcji posiadania odpowiednich stron docelowych i witryny o wysokiej jakości. Dowiesz się, że Google naprawdę wierzy, że :treść jest królem:. Jeśli zastosujesz się do tej koncepcji, Google obejrzy Twoją witrynę jako króla.