Dr James Lehman, autor programu Total Transformation, twierdzi, że dzieci nie wiedzą, jak rozwiązywać problemy. To prowadzi ich do niewłaściwego działania. Używają tej wadliwej umiejętności, aby zmusić kogoś innego niż oni do rozwiązania problemu. Korzystając z podpowiedzi w Total Transformation, rodzic może nauczyć swoich dzieci, co powinni wiedzieć, aby dowiedzieć się, jak rozwiązać ich problemy. Narzędzia te będą zachęcać do podejmowania odpowiedzialności i odpowiedzialności.
Oto trzy strategie, które dasz bezpośredni kierunek zmian i natychmiastowego działania.
Jak rozwiązać problem w czterech krokach
1. Składaj bezpośrednie oświadczenia. Mów prosto dziecku, czego chcesz, bądź stanowczy i czysty, a potem odejdź. Nie martw się, że jesteś tutaj bezsilny. Odpowiedzialność i odpowiedzialność za swoje działania zostały postawione wprost na jego ramieniu i to jest potężne!
2. Rozłącz. Przestań rozmawiać z dzieckiem, jeśli stanie się agresywnym i lekceważącym. Spraw, by była to próżnia siły, a rzeczy natychmiast się odwrócą. Zaczęliśmy używać tej strategii i jesteśmy zaskoczeni odpowiedzią. Komunikacja nie jest wznawiana, dopóki nie przyznają się do swojej odpowiedzialności.
3. Konsekwencje powinny być ukierunkowane na zadania i ograniczone w czasie. Kiedy tylko możesz, połącz konsekwencje z zachowaniem. Na przykład :nie możesz grać na zewnątrz, dopóki nie wyczyścisz swojego pokoju:. Należy pamiętać, że nie można ukarać dziecka za akceptowalne zachowanie. Konsekwencje powinny być krótkoterminowe, a nie więzienne.
Wreszcie przygotuj się na długą podróż! Rozwiną te umiejętności. Ale zmiana i wdzięczność nie przychodzą od razu. Wina ostatecznie stanie się wdzięcznością. Bądź cierpliwy!
Kilka uwag - nie pozwól, aby słowa lub działania Twojego dziecka wpłynęły na twoje postępowanie z sytuacją. Spójność jest regułą numer jeden w rodzicielstwie. Jeśli jednak popsujesz, nie bądź dla siebie zbyt surowy. Prowadzimy również szkolenie rodzicielskie (lub przeszkolenie). Jedną rzecz, na którą możesz liczyć, dostaniesz drugą szansę wypróbowania swoich nowych umiejętności! Jak rozwiązywać problemy To naprawdę nie działa zbyt dobrze w budowaniu relacji biznesowych (lub jakiejkolwiek innej relacji, o to chodzi). Robi się to najlepiej, wchodząc w świat drugiej osoby i znajdując problem, który możemy dla niego rozwiązać.
Tak zaczynamy rozmowę z inną osobą, która mówi o nich, zamiast mówić o sobie. Jest to bardzo powszechna dynamika, która pojawia się w każdej ludzkiej interakcji. Kiedy spotykasz się z kimś, na przykład, jeśli po prostu mówisz o sobie, nie polubią cię bardzo!
Tak samo jest z zimnymi powołaniami. Nie mów o swoim rozwiązaniu przez chwilę. Zamiast tego porozmawiajcie o swoich problemach.
To ruch dialogu. Ten dialog polega na mówieniu o swoim świecie, a nie o twoim produkcie. To jest zmiana. Wystarczy, że zidentyfikujesz trzy lub cztery główne problemy, które rozwiązuje twój produkt, i wykorzystasz te problemy jako frazę, aby rozpocząć dialog z zimnym połączeniem.
Widzisz, to nowe podejście do zimnego powołania musi być powiązane z konkretnym, rzeczywistym problemem, który osoba doświadcza w ich świecie. Jest to potrzebne, aby czuć się komfortowo podczas rozmowy z tobą. Gdy jesteś odpowiedni dla nich i ich świata, oni ci ufają. Czują, że jesteś tutaj, aby pomóc im rozwiązać problem, a nie sprzedawać produktu.
Odsuń się więc na chwilę od tego, co masz do sprzedania, i zastanów się, jaki problem rozwiązuje Twoje rozwiązanie.
Na przykład, jeśli jesteś w branży coachingowej, zastanów się, jaki problem rozwiązujesz dla swoich klientów. A następnie w swoim zimnym powołaniu, od razu rozwiązuj problem. Możesz powiedzieć: :Dzwonię tylko po to, aby sprawdzić, czy Twoja firma jest otwarta na pomysł wykorzystania trenerów do poprawy wydajności zarządzania.:
Kiedy używasz słowa :otwarty:, ludzie reagują pozytywnie. Kto by powiedział :nie: na otwarcie? Nie rzucasz im wyzwania. Nie zmuszasz rozwiązania. Nawet nie mówisz, co oferujesz do sprzedaży. Po prostu zadajesz pytanie, czy mają konkretny problem.
To także zachęca do odpowiedzi na twoje pytanie. Potencjalni klienci często pytają w tym momencie kim jesteś i co robisz. Mogą powiedzieć, że już mają usługę, ale mogą potrzebować więcej pomocy. Tak więc otwiera jeszcze więcej rozmów.
Oto przykład tego, jak sprzedawcy koncentrują się na zimnym dzwonieniu do czegoś, co wydaje się być potrzebą, ale nie powiązali go z konkretnym problemem.
Spójrzmy na usługi finansowe. W tym przypadku ludzie, którzy sprzedają usługi finansowe, zaczynają dzwonić z zimną rozmową, koncentrując się na przyszłości danej osoby. Mogliby powiedzieć: :Dzwonię tylko po to, by sprawdzić, czy otworzysz się na nowe pomysły, które pomogą ci zwiększyć twoje dochody:.
Lepszym rozwiązaniem byłoby rozwiązanie problemu. Na przykład: :Dzwonię tylko po to, by sprawdzić, czy możesz otworzyć luki w portfelu, które mogą cię w jakiś sposób powstrzymać.:
Chodzi o rozwiązywanie problemów i zamykanie luk, w przeciwieństwie do promowania pięknej przyszłości. :Zatrudnij mnie, a zrobię ci dużo pieniędzy!: Każdy to robi. To jest problem. Staje się stary i bardzo męczący
Widzisz, nie ma tu żadnego nacisku. Nie ma skoku sprzedaży. Nie ma prezentacji. Rozmowa koncentruje się na tym, aby naprawdę zobaczyć, czy dana osoba ma problem i czy chce ją rozwiązać.
Po pierwszych kilku zwrotach masz naturalną rozmowę w tę iz powrotem. Mogą powiedzieć: :Jaka jest twoja usługa?: :Ile to kosztuje?: Nadszedł czas, aby zacząć naprawdę mówić o swojej usłudze, ale nie wcześniej.
Jeśli przez chwilę nie rozmawiasz o swoim rozwiązaniu, a zamiast tego rozmawiasz o swoich problemach, znajdziesz lepszy i głębszy dialog, z większym zaufaniem.
Należy więc uważać, aby nie od razu przejść do prezentacji i spędzić rozmowę na temat usługi. W tym nowym sposobie nazywania na zimno, pytasz tonem bardzo rozmownym, czy druga osoba ma problem, który możesz rozwiązać.
Nie uwierzysz, jak ta prosta technika może spowodować tak dużą różnicę w sposobie, w jaki potencjalni klienci otrzymują twoje zimne połączenia. Napięcie i opór są znacznie zmniejszone, a wyniki znacznie się poprawiają.