Święto Dziękczynienia obróciło się w zeszłym roku i zdecydowałem, że potrzebuję przerwy, więc postanowiłem złożyć wizytę w południowej Kalifornii. Przez ostatnie kilka miesięcy zabawiałem się tą fantazją, że chciałbym się tam przenieść za kilka lat, ponieważ jestem wielkim fanem słońca i ciepłej (nie gorącej) pogody. Odkryłem, ku mojemu przerażeniu, że nie tylko robi się chłodno w okolicy San Diego, ale śnieg spadł w górach tuż przed moim przyjazdem. W większości przypadków mogłem jednak spędzać czas w spodniach i krótkich rękawach i unikałem noszenia jakiejkolwiek zimowej odzieży, podczas gdy tam.
Jak zarobić więcej pieniędzy, mniej pracować: prawdziwe, przedsiębiorcze wskazówki.
Za każdym razem, gdy wyjeżdżam na wakacje, mam wyzwanie, czy zabrać ze sobą laptopa, żeby sprawdzić pocztę i / lub wykonać małą pracę. Podczas tej podróży przywiozłem laptopa pod zracjonalizowaną sztuczką, której potrzebowałem, aby sprawdzić różne miejsca turystyczne, które chciałem odwiedzić, a mając przy sobie laptopa pozwolił mi wejść do trybu online, aby wyświetlić te informacje, jeśli tego chcę. W głębi duszy jednak planowałem również sprawdzić i odpowiedzieć na każdy e-mail, a także nadal udoskonalić mój plan strategiczny na nadchodzący rok.
Cóż, zadziwiłem się tą podróżą i mogę za to przyznać mój hotel. Nigdy nawet nie wyjąłem laptopa z obudowy! Mój hotel nie ułatwiał mi podłączania laptopa do linii telefonicznej, mając jednocześnie dostęp do wtyczki elektrycznej, a ponieważ uzyskanie dostępu do Internetu wymagałoby ode mnie zmiany aranżacji pokoju, po prostu byłem leniwy, aby mu przeszkadzać. aby to zrobić. Początkowo byłem trochę zirytowany tą niedogodnością, ale potem zaczęłam myśleć o tym jako o darze. Nie mogę wam powiedzieć, kiedy ostatnio byłem odłączony od komputera i dostęp online przez 5 dni z rzędu - to dla mnie rekord osobisty! Co zadziwiające, nie doświadczyłem nawet żadnych objawów odstawienia!
Na kilka tygodni przed wyjazdem zmagałem się z pewnymi pomysłami na restrukturyzację mojej firmy i łączę wszystkie moje sprawy pod jednym dachem. Rozgryzałem sobie mózg, żeby zrobić oba, nie doprowadzając się do obłędu i tylko udało mi się nabawić bólu głowy. Kiedy jestem w stanie utknąć lub czuć się przytłoczony, nie zrobię sobie żadnego luzu i zrobię długą lub długą przerwę. Zamiast tego nadal się wyłączam, stając się coraz bardziej sfrustrowanym, utkniętym i nieosiągającym niczego, a potem obrażając się, że nie biorę wolnego. Nie jest to szczególnie produktywny sposób, prawda? W sensie intelektualnym wiem, że to prawda, ale w tym momencie nie będzie się do tego przyznać.
Podczas tej podróży miałem ogromny przełom w tej kwestii, a odpowiedź stała się dla mnie jasna w ciągu tygodnia - w rzeczywistości w samolocie. Odkryłem coś, co zawsze słyszałem, ale nigdy nie okazało się dla mnie prawdziwe, aż do tego głębokiego wydarzenia. Czy jesteś gotowy ... drum roll proszę ...... jeśli chcesz zrobić więcej, musisz mniej pracować. To wielka tajemnica. To było tylko moje odejście i nie myślenie o mojej firmie, że znalazłem jasność, której potrzebowałem, aby iść naprzód. Gdybym podarował moim wewnętrznym demonom (i oni byli dość głośni przed wyjazdem), którzy próbowali mnie przekonać, żebym nie wyjeżdżał, ale spędziłem ten :wakacyjny tydzień: robiąc wszystkie rzeczy na mojej liście rzeczy do zrobienia, więc mogłem złapać na wszystkich moich zalegalizowanych zadaniach, wierzę, że nadal bym walił głową w ścianę, próbując wymyślić, jak posunąć naprzód moje pomysły, które pomogą mi rozwinąć i rozwinąć działalność.
Wiem, że dodatkowy :chi-ching: na moim rachunku bankowym jest tuż za rogiem. Wypróbuj tę zasadę mniejszej pracy i zobacz, czy zrobisz więcej - założę się, że uznasz to za tak użyteczne, jak ja.