Po filmowym sukcesie trylogii Władca Pierścieni, Harry Potter, Kroniki Narnii, a teraz powieści Philipa Pullmana niedoszli autorzy fantasy zajmują się przerabianiem swoich rękopisów w nadziei, że będą kolejną rzeczą do odkrycia..
Teoretycznie fantastyczna fikcja powinna być łatwa do napisania. Jako autor, który przeprowadzasz mało faktycznych badań, członkowie twojej grupy docelowej są już predysponowani do zawieszenia niewiary wymaganej od czytelników, twoja fabuła nie jest ograniczana przez rzeczywiste ograniczenia, a twoje postacie nawet nie muszą być ludzkie.
Jak napisać NOWOŚĆ
Pod każdym względem fantastyka fantasy powinna mieć ogromną objętość pracy i ogromną liczbę pisarzy, a mimo to fakt, że wciąż jest uważany za niszowe publikowanie, wskazuje, że nie jest on ani łatwy do napisania, ani też nie zawsze jest dobrze napisany. Oznacza to także, że pomimo obecnego sukcesu Tolkien, Rowlin i Pullman
To było w poszukiwaniu odpowiedzi na te pytania, które rozmawiałem z Thoma Hunt przez e-mail w prawdopodobnie jednej z najrzadszych wymian w fantastyce. Ci, którzy znają Thomasa Hunta, wiedzą, że napisał The Shade i wiedzą, że nie przeprowadza wywiadów z mediami. Nie brakuje mu jednak odpowiedzi, zarówno jeśli chodzi o pisanie fikcji, jak io branżę wydawniczą i sposób, w jaki się rozwija, czyli o to, w jaki sposób on i ja musieliśmy iść na pierwszym miejscu..
Fantastyka, jak mówi Hunt, to bardziej pisanie o mitycznych wszechświatach. Jego odwołanie nawiązuje do baśni i archetypów Junga w każdej kulturze i każdej osobie. Ponieważ apelacja odbywa się na poziomie podstawowym iw dużej mierze podświadomym, niezwykle trudno jest napisać Fantasy Fiction, która przypomina o rzeczach, które znamy i pocieszają w bajkach, a jednocześnie przełamuje nowe obszary w sposób, który jest świeży bez przeszkadzania.
?To trochę jak seks, prawda? - mówi Thoma Hunt raczej nieszczęśliwie, - żeby to zadziałało, musi mieć pewną znajomą strukturę w tym sensie, że musimy z grubsza wiedzieć, dokąd zmierzamy i czego powinniśmy się spodziewać po drodze. To naprawdę nie ma znaczenia, czy wypłata jest dokładnie taka, jakiej oczekujemy, czy coś, co całkowicie nas zaskoczy, a nawet rozczarowuje. Ważne jest to, że tropy działają w taki sposób, że osiągają dwie rzeczy: 1. Przygotowują nas, psychicznie i psychicznie, do przyszłej podróży 2. Sprawiają, że poprzez proces podświadomych oczekiwań i psychicznego i psychologicznego przygotowania, całość - zachęcono uczestników do przedsięwzięcia. Wówczas powieść fantasy staje się wspólną podróżą odkrywczą pomiędzy autorem i czytelnikiem, a rodzi się arcydzieło.?
Thomas Hunt sprawia, że brzmi łatwo, ponieważ jest ekspertem i zna ten gatunek na wylot. Jego powieść, Cień, kroczy wiele terytorium. W swojej analizie literatury, kultury i archetypów Jung przedstawił cztery główne archetypy:
Jaźń, ośrodek regulujący psychikę i ułatwiający indywidualizację
Cień, przeciwieństwo obrazu ego, często zawiera cechy, których ego nie identyfikuje, ale posiada
Anima, kobiecy obraz w psychice mężczyzny
Animus, męski obraz w kobiecej psychice
Chociaż liczba archetypów jest nieograniczona, istnieje kilka szczególnie godnych uwagi, powracających archetypowych obrazów, które pojawiają się ciągle w baśniach, epickich wierszach, przypowieściach, opowiadaniach, powieściach i wielkiej literaturze:
Syzygy
Dziecko
Bohater
Wielka Matka
Mądry staruszek
The Trickster or Ape
The Puer Aeternus (po łacinie :wieczny chłopiec:)
Kosmiczny człowiek
Artysta-naukowiec
Te archetypy pojawiają się z taką konsekwencją, że jest oczywiste, że istnieje znacznie więcej niż zwykłe założenie teorii. Twórcy Fantasy Fiction, którzy rozpoczynają opowieść bez świadomości przynajmniej tego, jak te archetypy działają na wyobraźnię czytelnika i oczekiwania czytelnika, są skazane na porażkę.
?Fantazja ma wiele wspólnego z baśniami? mówi Thomas Hunt, :musi mieć przesłanie i morał i musi być jednoznaczny:. Właśnie dlatego, jak sądzę, seks jest tematem tabu w tym gatunku. :Jest bardzo mało powieści fantasy, która faktycznie przedstawia seks w czymś więcej niż podpowiedzi:? mówi Hunt, :jest to jedna z konwencji gatunku, która oznacza, że w zależności od tego, jak na to patrzysz, nadszedł czas, aby uczynić ją świętą krową i nigdy nie kwestionować jej, lub nakłuć bańkę i zobaczyć, co się dzieje.?
W filmie The Shade Thomas Hunt zdecydował się na ten drugi film przedstawiający seks pomiędzy dorosłymi w sposób, który sprawia, że historia wydaje się niemal klaustrofobiczna i sprawia, że niemal nieludzki bohater wydaje się nagle bardzo wrażliwy i bardzo ludzki..
Czy to wystarczy, aby powieść Fantasy wyróżniała się z tłumu?
?Absolutnie nie!? mówi Thomas Hunt, :jeśli podejmiesz pisanie w ten sposób, równie dobrze możesz zacząć wierzyć, że zmiana czcionki wystarczy, aby źle napisana książka była dobra. Kiedy pisałem The Shade, musiałem dokonać świadomego wyboru, czy trzymać się przyjętej normy dotyczącej seksu w fantastyce fantasy, czy pozostać wiernym tej historii. Zdecydowałem się pójść z tą ostatnią świadomością faktu, że łamałem konwencję, ale naprawdę chciałem opowiedzieć najlepszą możliwą opowieść.?
Pisanie fantastycznej fantastyki wymaga znajomości tropów gatunku i niezbędnej siły widzenia, aby wiedzieć, kiedy pozostać wiernym tej historii i odejść od konwencji. Wymaga to opowieści, która wpisuje się w arkaniczne archetypy naszej psychiki i wymaga postaci, które również znajdują odzwierciedlenie w tych archetypach.
Połóż wszystkie te elementy razem, pozwól im się przesiąknąć, a skończysz z opowieścią, która jest mocna, niezapomniana i zabawna w odbiorze.