W 1994 roku byłam stosunkowo nowa w południowej Kalifornii. Sprzedałam moją udaną trasę autobusową w Waszyngtonie. Przeprowadziłam się do Los Angeles, aby spróbować swoich sił w pisaniu scenariuszy. W Los Angeles za bardzo mnie nie drżało, z wyjątkiem ziemi. Zamieszkałem w Sherman Oaks w dolinie San Fernando. Doskonale pamiętam, jak obudził mnie o piątej rano mój golden retriever szczeniak Otis, który szczekał dziko. Otis spał ze mną na łóżku, ale zeskoczył na podłogę, by zacząć swoje trajkotanie. To nie była zwykła kora, ale i tak zabrałem go na podwórko, które spotkało zaułek. Otis wciąż szczekał i był wyraźnie poruszony, ale nie ulżył sobie. Przetarłem oczy i rozejrzałem się wokół, a kilkanaście (jeśli nie więcej) kotów krążyło w kółko w zaułku. Nigdy wcześniej tego nie widziałem. Najwyraźniej nie zachowywali się tak, jak normalnie zachowują się koty, ale było tak, jakby próbowali uciec przed czymś. Mój złoty szczeniak dalej szczekał.
Występ Jamesa, Jamesa i Curtisa - The Fray';s How To Save A Life - The X Factor UK 2012
Następną rzeczą, o której wiedziałem, byłam rzucona na ziemię, która dudniła. Czułem się tak, jakbym był w centrum wulkanu bez gorąca. Potem usłyszałem głośne trzaski. Mój dom i kilka innych osób na bloku zatonęło. Część dachu znajdowała się na poziomie gruntu, a reszta wisiała w różnych miejscach. Nie przypominał już dachu, a gonty były wszędzie zasypane. Ściana zapadła się tam, gdzie kiedyś była moja sypialnia, a olbrzymi promień stropu leżał na łóżku, w którym właśnie spałem nie wcześniej niż 10 minut wcześniej. Ziemia nadal się trzęsła, a kolejne struktury się rozpadały. Otis przestał szczekać, ale koty dalej krążyły.
Z powodu ogromnych uszkodzeń strukturalnych nie mogłem dostać się do domu przez kilka dni. Ziemia nadal trzęsła się przez kolejne kilka tygodni. Później dowiedziałem się, że był to tzw. :Aftershock:. Straciłem wszystko. Wszystko było w porządku, bo te rzeczy można zastąpić, ale albumów rodzinnych, pamiątek z przedszkola, filmów z dzieciństwa, koledżów szkolnych i podróży nigdy nie można było znaleźć. Wynająłem więc mieszkanie, co nie było łatwe, ponieważ były szybko napełniane. Mieszkanie nie pozwalało na zwierzęta, więc najpierw musiałem znaleźć dobry dom dla psa, który właśnie uratował mi życie. Na szczęście, z emocjonalnego punktu widzenia, tak bardzo jak nie chciałam stracić tego cudownego zwierzęcia, nie był tym, z którym miałem wiele wspomnień, ponieważ byłem poza domem przez większość czasu i nie miałem go wystarczająco długo, aby dobrze go poznać. Ale poznałem go na tyle dobrze, by zrozumieć wyjątkową inteligencję tego zwierzęcia, mimo że miał mniej niż rok.
Firma ubezpieczeniowa powiedziała mi, że mogę złożyć wniosek, ale musiałbym :czekać w kolejce:. Wtedy moja mama zadzwoniła z Mississippi, aby powiadomić mnie, że nabawiła się nieuleczalnej postaci raka. Potrzebowała mnie tam. Wyszedłem i nie rozwiązałem żadnego z moich kosztowności. Ale zawsze będę pamiętać pięknego blond szczeniaka golden retriever, który uratował mi życie, wyczuł nadchodzące niebezpieczeństwo i zaalarmował mnie. Pojechałem do domu praktycznie tylko z ubraniami na plecach.
Powrót do domu w południowej Mississippi po tak długim pobycie był dla mnie ciężki. Pracowałem w całym kraju i bardzo różniłem się od moich przyjaciół z dzieciństwa, którzy nigdy nie opuścili domu. Okazało się, że trudno jest tworzyć więzi przyjaźni ze względu na brak podobnych zainteresowań, a więc z braku rozmowy. Więc skupiłem się na opiece nad mamą i sprzedaży, którą wykonałem w lokalnej stacji telewizyjnej.
Choć mama podjęła waleczną walkę czteroletnią, znacznie dłużej niż przewidywali lekarze, w końcu zmarła w wieku 60 lat na tę chorobę. Byłem zdruzgotany i stawałem się bardzo przygnębiony. Niektórzy koledzy z college';u z pobliskiego Bostonu, w Newburyport na Cape Cod, zaprosili mnie, bym został z nimi przez tydzień. Zrobiłem. Utrzymywali mnie na duchu z filmami, kolacjami itp. Jeden z filmów był z Jackiem Nicholsonem i Helen Hunt :As Good As It Gets:, w których wyschły, chrupiący pisarz (w tej roli Nicholson) zmienił swoje życie biorąc opiekę nad psem sąsiada (Greg Kinnear), tylko czworonożne zwierzę hwho Nicholson pogardzało, ale później kochało, uczyło się miłości i przekazało ją swojej prawdziwej miłości, Helen Hunt, która zareagowała w naturze.
Kilka dni później, po powrocie do domu do Pani, zdałem sobie sprawę, że postać grana przez Nicholsona mogłaby być z łatwością mną. Byłem pisarzem przez większość mojego życia (już w czwartej klasie pisałem wszystko, od sit-com do filmów, przez krótkie opowiadania, aż po komiksy, chciałem rozpocząć niecodzienny projekt animowany podobny do The Far Side, ale był zbyt wyczerpany i przygnębiony, żeby go wypuścić, plus, byłem zbyt przygnębiony, by pracować, i po prostu siedziałem w domu przez wiele miesięcy i obserwowałem wiadomości, które sprawiały, że byłem bardziej smutny.
Żeby wrócić na nogi, zacząłem pracować jako wolontariusz w lokalnym ośrodku jeździeckim na uniwersytecie, oczyszczając stodoły i karmiąc konie. Pewnego bardzo burzliwego dnia, z tornadami w pobliżu, pojawiła się paczka trzech psów. Natychmiast zakochałem się w jednym, który wyglądał jak Benji, ale trochę bał się ludzi. Najwyraźniej był maltretowany i / lub uderzony przez pojazd, a jego włosy były jedną wielką matą. Jego ubarwienie było wspaniałe, a jego uduchowione oczy świadczyły, że pragnął miłości i miał wiele do zaoferowania. Błagali o pomoc. Mógłbym powiedzieć, że to był ocalały. Każdego wieczoru zostawiliśmy mu pożywienie i wodę, ponieważ nie chciał interakcji z człowiekiem, a on jadł i pił trochę i spał w stodole z końmi. Kiedy grzmiał, co często bywało, Thor szczekał. Tak zdobył jego imię.
Mój przyjaciel, weterynarz, zabrał Thora do domu, żeby mu pomógł odzyskać i obiecał, że wykona robotę, jeśli później go adoptuję, w przeciwnym razie był gotowy, by go odłożyć. Nie czułem się w dobrej przestrzeni, żeby zająć się zwierzęciem, ale zgodziłem się. Nie wiedziałem, że któregoś dnia to zwierzę się mną zaopiekuje. Ogoliła jego maty, włożyła mu kroplówki i opiekowała się nim w domu noc po nocy. Thor był naprawdę ocalałym, nowym psem, kiedy skończyła z nim.
Prawie miesiąc później był uspołeczniony, uwielbiał być głaskany, jeździć samochodem, wszędzie chodzić, leżeć obok mnie, a nawet spać w moim łóżku. Był w domu. Choć wciąż bałem się grzmotów i głośnych dźwięków, wkrótce zrozumiałem, że to nie jest tylko zwierzak, ale dar od Boga. Znał mój nastrój. Pracowałem w domu i lubiłem magię, tworząc moje kreskówki po czterech latach braku kreatywności.
Przez najdłuższy czas nie widziałem związku między opieką nad zwierzętami a zwiększoną kreatywnością. W końcu wszystko zaczęło mieć sens. Nie tylko mnie kochał, ale jego figlarne wybryki wywołały we mnie histerię śmiechu. To było tak, jakby wiedział, że je robi, po prostu po to, aby wprowadzić mnie w dobry nastrój.
Pozostał tuż przy mnie, zawsze uśmiechnięty. Gdybym zawołała jego imię, machał ogonem, podszedł do mnie, pochyliłbym się, a on pocałowałby moją twarz i uśmiechał się. Wyglądał, jakby mówił: :Rób to, co robisz Rick, któregoś dnia zobaczysz, dobre rzeczy staną się dla ciebie:. Czułem, że to wszystko moja wyobraźnia, ale kontynuowałem moje codzienne rytuały z Thorem. Mógł być bardzo zabawny i manipulować. Kiedy był w nastroju do grania, dał mi do zrozumienia, że tylko pocałunek nie wystarczy. Chciał, żebym z nim na podłodze grała, toczyła się z nim lub grała z jego ulubionymi zabawkami. Zawsze zobowiązany. Co dziwne, im dłużej miałam Thora, tym bardziej byłam produktywna.
Czas leciał z Thorem, miesiącami, a na koniec latami, zauważyłem, że moje przedsięwzięcie z kreskówek urosło dość duże. Nagle e-maile zaczęły mnie prosić o mój autograf. :Dlaczego ?, pomyślałem, co ja zrobiłem?: Thor nadal się uśmiechał, jakby wiedział. Właśnie to zrobił. Powoli pomagał mi odzyskać moją kreatywność i ducha, oferując mi coś, czego nigdy nie miałem ... bezwarunkową miłość. Kiedy mój nastrój spadł, automatycznie przyszedł do mnie pełen pocałunków, i skoczyłbym na łóżko i przespał się ze mną, tuż przy mojej głowie na poduszce, gdybym naprawdę poczuł się źle. Wiedział, że kiedy poczuję się dobrze, jego uśmiech powróci i zaprowadzi mnie do mojego komputera, jakby wiedział, że tam właśnie zamierzam wyrobić sobie nazwisko.
Szacowany weterynarz Thor miał około ośmiu lat (po zębach), gdy wszedł w moje życie. Cztery lata później rozwinęła się choroba, która spowodowała, że zachowywał się katatonicznie i po prostu gapił się na mury. Nie odpowiedziałby nawet na jego imię ani nie zjadłby dużo. Pośpieszyłem go do weterynarza, który postawił natychmiastową diagnozę: :napady młodzieńcze: i musiał być codziennie poddawany barbituranom (i innym lekom) i żył krótko, a nie bardzo dobrej jakości życia, i aby przygotować wkrótce go zlikwidować. Karmiłem go karmą najwyższej klasy.
Sieć doprowadziła mnie do trybu badawczego. Odkryłem kontrowersyjnego weterynarza chirurga / autora n w Australii o imieniu dr Ian Billinghurst, który napisał kilka książek na temat tego, co jest znane jako dieta b.a.r.f (kości i surowe pożywienie) i ja więcej się o tym dowiedziałem. Nie było za tym wiele nauki, ale teoria miała sens, ponieważ układ trawienny psa nie wyewoluował tak bardzo, od kiedy byli jeszcze wilkami, tak jak kot nie był, odkąd byli lwami (dieta rzekomo działa dla obu ). To byłby pierwszy raz, kiedy spróbowałem czegoś tak dramatycznego, bez żadnej nauki. Pierwszy miesiąc był okropny. Choć Thor pożerał jedzenie, jego eliminacja była bardzo przebarwiona, miała dużo biegunki i wymiotów, i zawsze spała.
Nagle, w ciągu miesiąca wszystko się zmieniło. Wskoczył na łóżko obok mnie. Był gotowy grać i dużo grać. Graliśmy godzinami na podłodze. Nie był już tylko swoim starym, był zupełnie nowym psem. Jego eliminacja znowu działała prawidłowo. On przestał wymiotować. Kiedy był gotowy do jedzenia, zaprowadził mnie do lodówki. Jadł tylko surowe owoce, warzywa, mięso i kości. Teraz miał 13 lat i chodził ze mną pięć mil dziennie. Jego taborety były małe i twarde jak skała i nie miały w ogóle zapachu. To będzie trwało do osiemnastego roku życia, i to bez choroby, weterynarza. Przerwałem jego szczepienia i zacząłem podawać mu homeopatyczne nosody i ochronę przed robakami sercowymi, nalewki z orzechowego orzecha. Rozkwitał. Pozostał najszczęśliwszym, najzdrowszym, najbardziej energetycznym psem, jakiego kiedykolwiek miałem, a co dopiero w moim życiu. Był tak wyjątkowy, że właściciele sklepów wyszli na zewnątrz, by porozmawiać z :Thorem:, kiedy zabierałem go na długie spacery. Po prostu nie mogli uwierzyć, że pies, który tak stary, mógł chodzić tak daleko, bez zadyszki i był tak dobry dla wszystkich. Trudno im było uwierzyć, że kiedy go znalazłem, odczuwał lęk przed ludźmi.
Thor :nigdy mi się nie poddawał:, nawet podczas kilku :ciemnych okresów:. Stał nawet przy mnie przez 3,5 roku studiów. Wróciłem (online) w wieku 45 lat po poważnym ataku serca. Przyjaciele, którzy trzymali go dla mnie, kiedy byłem w szpitalu, powiedzieli mi, że po prostu położył się w kącie z głową na przednich łapach. Był prawie całkowicie bezczynny, z wyjątkiem wyjścia na zewnątrz, żeby zrobić interes. Kiedy wróciłem do domu, znowu był szczęśliwy, ale tak naprawdę wyczułem, że przez jakiś czas nie jestem w stanie wejść na podłogę, aby się bawić, więc skoczył na łóżko, by być ze mną, kiedy odzyskałem zdrowie. Nigdy nie zawracałbym sobie głowy, gdybym był zbyt zmęczony, ale będąc przy mnie, w każdym razie.
Pewnego dnia obudziłem się i przypomniałem sobie, że Thor kończy teraz dwadzieścia. Zaczął wywoływać drobne problemy z sercem, więc przygotowałem dla niego specjalne zioła, które wziąłem i nadal biorę, w tym samento (mocna postać ziela kota), cayenne, jagnię głogu i kilka innych. To powstrzymało jego chorobę, ale zaczynał nie być w stanie odbyć długich spacerów. Kontynuował krótkie spacery, kilka bloków, prawie do samego końca. Wreszcie, około rok później, problem z sercem osiągnął kolejny etap, który był poważniejszy. W końcu musiałem zabrać go do weterynarza i położyć go na leki serca. Wiedziałem, że to ostatecznie wpłynie na jego wątrobę i nerki, ale przynajmniej miał szansę zanim to się stało. Żył prawie kolejny rok. Thor w końcu zmarł na podłodze, w moich ramionach, w wieku 22 lat jego wątroba ustąpiła i niestety zmarł. Długo się smuciłem.
Weterynarz powiedział mi, żebym nie odstawiał Thora, miał jeszcze szansę i odesłał mnie do domu po podaniu mi morfiny, którą podawał mu co cztery godziny. Leżałem z nim na podłodze, ponieważ nie mógł już wskakiwać na łóżko. Ustawiam budzik na co cztery godziny i odkładam pigułkę do gardła Thora. Nie okazał żadnych oznak bólu, a weterynarz poradził mi, że to, co miał, nie było bolesne; dolegliwości sercowe i takie nie występują u zwierząt tak, jak u ludzi; po prostu stają się zmęczeni i odrętwiali; i, miejmy pewność, morfina zapobiegnie jakiemukolwiek bólu w przypadku uszkodzenia wątroby. Wiedziałem, że doszło do uszkodzenia wątroby, ponieważ był na lekach na serce przez około 5 miesięcy i przeczytałem wystarczająco, aby wiedzieć, czego się spodziewać. Miał również uszkodzenie nerek, które próbowali :wypłukać:, ale było za mało, za późno.
Zabrałem go do domu, żeby umarł w swoim ulubionym pokoju we własnym łóżku, wciąż myśląc, że może być szansa. Był takim ocalałym.
Podałem pigułkę przez pigułkę i pozostałem na podłodze tuż przy nim, gładząc go po plecach, co wydawało się docenić, że zasnąłem o 3 nad ranem następnego dnia po podaniu mu, jaka byłaby jego ostatnia dawka. Kiedy się obudziłem, Thor nie oddychał, ale wciąż miał uśmiech na twarzy. Czułem, jak łzy wznoszą się w moich oczach. :Pocałowałem go i powiedziałem, że bardzo go kocham i jak wiele dla mnie zrobił.: Pies, którego weterynarz błagał o ratunek, skończył nie tylko zmieniając, ale ratując własne życie.
Zwinąłem bezwładne ciało Thora na koc i zbudowałem małą trumnę z drewnianego pudełka. Wykopałem dziurę w górach na tyłach mojego budynku w Hot Springs, Ar, gdzie leżało ciało Thora. To było jego ulubione miejsce na wędrówkę ze mną. Tam ścigał wiewiórki, oposy, pancerniki, szczekał na strzeliste orły i biegł dookoła węsząc wszystkie zapachy pustyni.
Nad grobem stoi nagrobek z przesłaniem do niego, jak bardzo go kochałem i jak ważny był w moim życiu. Niech spoczywa w pokoju.
Kilka miesięcy przed śmiercią Thora byłem w związku ze słodką kobietą o imieniu :Rosy:, która obawiała się psów, ponieważ została zaatakowana przez jedną z jej młodości. Rozmawiałem z nią o :Thor:. Mieszkała daleko, ale często odwiedzaliśmy. Pewnego dnia przyszła i spotkała Thora (kiedy miał około dwudziestu jeden lat) i natychmiast ją kochał, ocierając się o jej nogę, domagając się, by ją pogłaskał. To mnie trochę zaskoczyło, ponieważ wiem, że psy mają szósty zmysł strachu, a czasem kory lub atak. Ale nie bała się Thora, pochyliła się, przytuliła i pieściła go. Byli bezpośrednimi przyjaciółmi. To był dobry znak, ponieważ, chociaż Thor kochał prawie wszystkich, jeśli ktoś był nawet blisko mnie, o czym nie miał do tego dobrego zdania, szczekał bez przerwy. Wierzę, że Thor wyczuł, że Rosy umie praktykować bezwarunkową miłość, odczuwa ją i odpowiednio na nią reaguje. Obaj szybko zostali bliskimi przyjaciółmi. Po raz pierwszy w życiu dorosłym zbliżyła się do psa, a tym bardziej nie przytuliła się i nie bawiła nim. Widziałem magię.
Nawet stres i napięcie w fazie opieki były satysfakcjonujące. Byłem w stanie zrobić wszystko, co mogłem, zarówno dla osoby, która dała mi życie (moja mama), jak i psa, który w końcu nauczył mnie żyć i dawać bezwarunkową miłość. Jeśli może mi się przydarzyć i może się zdarzyć postać Jacka Nicholsona, to może się zdarzyć każdemu. Ta historia może brzmieć fikcyjnie, szczególnie dla kogoś, kto nigdy nie miał psa, zwłaszcza psa ratunkowego, ale dla tych, którzy mają, wiedzą, że piszę tu opowiadanie o fikcji. Jeśli cokolwiek, to bagatelizuję wiele magii, jaka zaszła między Thorem a mną. Nigdy nie zapomnę tego daru; największy prezent, jaki kiedykolwiek miałem.